Witam,
Kolejny pieniński zamek, z tajemniczymi historiami gdzie legenda przeplata się z prawdą. Dla mnie to bardzo jest fascynujące. Dobrze, już przechodzę do treści tajemnic, bo pewnie nie możecie się jej doczekać. Było to tak... Sebastian Berzewicz wyruszył w świat i znalazł w nim swoją ukochaną osobę w postaci Indianki, którą poślubił. Ich wspólna miłość zaowocowała córką o imieniu Umina. Ona z kolei wyszła za mąż za Indianina, który toczył walki przeciwko Hiszpanom. Z czasem cała rodzina uciekła do Włoch. Niektórzy twierdzą, że wtedy to część skarbu inkaskich królów została przez nich zabrana. Niestety we Włoszech Sebastian i jego rodzina długo nie zaznali spokoju, co przejawiło się tym, że mąż Uminy został zamordowany, a pozostała część rodziny oraz synek Uminy o imieniu Unkas szukali schronienia. Znaleźli je na zamku w Niedzicy. Jednak spokój ich i tutaj został przerwany przez zamaskowanych najeźdźców, którzy wtargnęli do zamku szukając potomka Uminy. Na szczęście syn został ukryty, lecz matka Unkasa została zabita. Sebastian, którego na zamku nie było podczas najazdu obcych na jego córkę po powrocie pochował ją w srebrnej trumnie, wraz ze skarbem inkaskich królów. Tajemnicą jest miejsce pochowania Uminy i położenia skarbu, które do tej pory jest nieodnalezione. Duch Uminy jest ponoć widywany na zamku w Niedzicy, który błąka się po korytarzach i komnatach. A co się stało z Unkasem? Został on zaadoptowany i wychowany przez Wacława Benesza, który był bratankiem Sebastiana. W jakim stopniu ta historia jest prawdziwa i czy tajemnice zamku można rozwiązać musicie ocenić sami?? A jak w Waszej opinii??
Bardzo ciekawy post. Nie znałam tej historii.
OdpowiedzUsuń