Przejdź do głównej zawartości

Muzeum Przyrodniczo - Myśliwskie w Krynicy Morskiej

 Witam,

Dzisiaj po wyprawie promowej z Świbna do  Mikoszewa wybieramy się w podróż do Krynicy Morskiej. W miejscowości tej leżącej nad Zalewem Wiślanym można nie tylko aktywnie spędzić czas,  wypocząć na plaży, ale także poznać charakter edukacyjny tego miejsca. Taką edukacyjną opcją spędzenia czasu wolnego jest zwiedzanie Muzeum Przyrodniczo - Myśliwskiego, którego celem jest przybliżenie pięknej fauny naszej Polski jak i tej egzotycznej. Jest to jedna z wielu atrakcji Krynicy Morskiej i okolic. Muzeum posiada następujące sale: Sala Mierzei Wiślanej, Sala afrykańska, Sala przybliżająca gatunki jeleni świata, a także sala przedstawiająca gatunki motyli z Polski jak i te egzotyczne. Po Muzeum oprowadza nas sam właściciel obiektu, który z pasją opowie o zbiorach, które możemy zobaczyć. Zapraszam!! 
















Komentarze

  1. Miło popatrzeć na taką słoneczną pocztówkę w ponury, zimowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. W taką pogodę przyda się każdy promyk słonka - zwłaszcza z pięknej pocztówki :)! A czy jest jakieś miejsce, skąd chciałaby Pani otrzymać pocztówkę najbardziej? Ja przyznam, że niestety trochę zaniedbałam ten piękny zwyczaj wysyłania widokówek, ale ostatnio po baaardzo długim czasie dostaliśmy pocztówkę od przyjaciół z wakacji (nie smsa, jak to dziś często bywa) i było to bardzo miłe :). Pozdrowiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kojarzy mi się z pocztówka z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzy mi się z kartka z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zbieram pocztówki od dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie Pani pisze ❤️ Czytam z ogromną przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, az przypomnialo mi sie dziecinstwo i to w taki ponury dzien - dziekuje za to!

    OdpowiedzUsuń
  8. Polskie morze jest niesamowicie piękne, a taka pocztówka to zawsze wspaniała pamiątka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam w Krynicy Morskiej na zielonej szkole, jakieś 20 lat temu. Jestem pewna, że podobną pocztówkę wysłałam do taty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż tęskno za latem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż się chce pojechać nad morze :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale miło :) coś pięknego wracać do papieru , ten zapach i sentyment 🥰

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka piękna Krynica Morska na tej pocztówce! Aż nabrałam ochoty, żeby wyskoczyć na weekend. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi też Krynica zawsze przypomina o dzieciństwie - to tam spędziłam pierwsze kolonie z dala od domu i zrobiłam tatuaż (z henny, ale zawsze)! To musiało być dobre 15 lat temu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tęsknię za wakacjami, proszę wrzucić coś z Kołobrzegu

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry, usłyszałam o Pani na Instagramie, ale z ciekawości wpadłam na bloga i muszę powiedzieć, że robi on wrażenie! Wpisy bardzo dobrze się czyta, a oprawa graficzna wygląda bardzo elegancko i współcześnie. Zastrzyk dobrej enegii na zimowe wieczory! Pozdrawiam z Gdańska ☺️

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mam 3-latka...

 Witam,  To są już trzecie urodziny bloga o Polsce, które  myślę można  opisać słowami lekko zmienionymi jakie kiedyś miałam wpisane do pamiętnika : "Lata mijają, czas się zaciera istnieją jednak przeżycia, których się nie zapomina" Tak, drodzy Czytelnicy mojego bloga, każde urodziny są dla mnie wyjątkowe bez względu które są ochozone.  Ta niesamowiata akcja pcztówkowa z 2020 roku to jedno z wielu wydarzeń w moim życiu, które zawsze wraca w każde urodzinowe święto zarówno bloga o Polsce jak i  zagranicznego. Moc życzeń przekazuję Wam i aby wszelkie marzenia spełniały się, tak jak to jesti zaczęło się u mnie 3 lata temu. Pozdrawiam, Autorka bloga 1. Karnet urodzinowy wysyłający moc życzeń dla Czytelników. Wydawnictwo: Aligator. Kraków. 

Legenda o stworzeniu Kaszub

Witam, Szukałam dla Was czegoś ciekawego i mam nadzieję, że znalazłam, a jest to region Kaszuby, który jest pełen uroku. Z powstaniem tak pięknego miejsca związana jest "Legenda o stworzeniu Kaszub", którą Wam przedstawię, a zaczęło się tak... Kiedy Pan Bóg stworzył świat, a pierwszych ludzi jeszcze nie było, postanowił On upewnić się z pomocą Aniołów, jak wygląda Jego dzieło. Poleciały więc Anioły sprawdzić podległe im krainy. Gdy wróciły do Pana Boga, opowiadały po kolei, jak każda kraina wygląda, tylko jeden Anioł o imieniu Kaszub był smutny, ponieważ nie było w podległej Mu krainie ani roślinności, ani żadnych zwierząt. Gdy przyszła kolej na Anioła imieniem Kaszub, zatroskany opowiedział, co widział i poprosił Pana Boga, aby ziemia, którą zobaczył w efekcie, była piękna i żyzna. Wtedy Bóg podarował Aniołowi złotą sakiewkę i powiedział: "W sakiewce jest wszystko, czego potrzebuje Twoja kraina według Mojej woli". Uszczęśliwiony Anioł natychmiast poleciał rozsypać

Legenda o żółtym trzewiczku i 105 lat pocztówki z Krakowa

 Witam,  Wszyscy Kraków znają z legendy o smoku wawelskim czy też o Lajkoniku. Jest jednak mniej znana legenda o żółtym trzewiku, którą potem przedstawiono w postaci filmu na ekranie pt. "Historia żółtej ciżemki" w 1961 roku. A było to tak...  Pewnego razu żył sobie chłopiec, który miał wyjątkową umiejętność. Była to sztuka rzeźbienia w drewnie. Aby mógł szkolić swoje umiejętności, został oddany do przyuczenia mistrzowi kunsztu, jakim był Wit Stwosz. Wit Stwosz, który pracował właśnie nad ołtarzem w Kościele Mariackim, był pod wrażeniem talentu chłopca, a także sam król, który obserwował jego postępy. Chłopiec pracował bardzo sumiennie, w wyniku czego król postanowił go nagrodzić parą żółtych bucików. Szczęście chłopca nie miało granic, gdyż bardzo marzył o butach. Nadszedł dzień odsłonięcia ołtarza, lecz tuż przed tym momentem zauważono, że brakuje jednego z elementów. Chłopiec bez zastanowienia wspiął się na ołtarz i uzupełnił brakujący element, jednak, przy tym zgubił tytu