Przejdź do głównej zawartości

Prywatne Muzeum Przyrodniczo - Łowieckie "Łuczakówka" w Krynicy - Zdrój

Witam,

Krynica - Zdrój jako miejscowość turystyczna jest znana z  Pijalni Wód Zdrojowych. Jednak szukając informacji, o tym miejscu, chciałam znaleźć coś, co mogło wydawać by się interesujące, a zarazem być przydatną informacją dla Was i mam nadzieję, że mi się to udało. Dzisiejsza podróż będzie dotyczyła zwiedzania Prywatnego Muzeum Przyrodniczo - Łowieckiego "Łuczakówka". Tu właśnie dzisiaj się znajdujemy w Muzeum Przyrodniczo - Łowieckim o charakterze edukacyjnym. Dzisiaj zwiedzamy zbiory prywatnego kolekcjonera, który założył to miejsce i osobiście nas oprowadzi oraz o wszystkim opowie. Prywatne Muzeum Przyrodniczo - Łowieckie "Łuczakówka" posiada poszczególne sale: salę ptasią, salę zwierzyny grubej i drapieżników oraz znajdzie się tu także coś dla miłośników Safari. Wszystkie zbiory, które są efektem założenia muzeum to  ponad trzydziestoletnia kolekcja eksponatów. Założyciel muzeum posiada także kolekcje replik broni palnej, myśliwskiej i wojskowej.  Zapraszam!!










 















Komentarze

  1. Piekne stare fotografie i pocztówki, miło popatrzeć na czar dawnych lat

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Legenda o stworzeniu Kaszub

Witam, Szukałam dla Was czegoś ciekawego i mam nadzieję, że znalazłam, a jest to region Kaszuby, który jest pełen uroku. Z powstaniem tak pięknego miejsca związana jest "Legenda o stworzeniu Kaszub", którą Wam przedstawię, a zaczęło się tak... Kiedy Pan Bóg stworzył świat, a pierwszych ludzi jeszcze nie było, postanowił On upewnić się z pomocą Aniołów, jak wygląda Jego dzieło. Poleciały więc Anioły sprawdzić podległe im krainy. Gdy wróciły do Pana Boga, opowiadały po kolei, jak każda kraina wygląda, tylko jeden Anioł o imieniu Kaszub był smutny, ponieważ nie było w podległej Mu krainie ani roślinności, ani żadnych zwierząt. Gdy przyszła kolej na Anioła imieniem Kaszub, zatroskany opowiedział, co widział i poprosił Pana Boga, aby ziemia, którą zobaczył w efekcie, była piękna i żyzna. Wtedy Bóg podarował Aniołowi złotą sakiewkę i powiedział: "W sakiewce jest wszystko, czego potrzebuje Twoja kraina według Mojej woli". Uszczęśliwiony Anioł natychmiast poleciał rozsypać

Bory Tucholskie

Witam,  Dzisiejszy wpis będzie dotyczył Borów Tucholskich. Terytorium Borów Tucholskich swoim zasięgiem obejmuje Park Narodowy "Bory Tucholskie" utworzony w 1996 roku, liczne rezerwaty przyrody, Parki Krajobrazowe takie jak: Wdzydzki Park Krajobrazowy, Tucholski Park Krajobrazowy, Zaborski Park Krajobrazowy, Wdecki Park Krajobrazowy. Przez Bory Tucholskie w okolicy miejscowości Rytel płynie rzeka Brda, którą możemy wybrać się na spływ kajakowy, a pasjonaci pieszych wędrówek na łonie natury znajdą tu wiele leśnych ścieżek, podczas których można poznawać roślinność i obserwować zwierzęta. Jednak Bory Tucholskie to nie tylko przyroda, ale w tym regionie kultywuje się tu tradycję podczas obchodów Dni Borów Tucholskich. Pierwszy raz to święto zorganizowano w dzień przed wybuchem II wojny światowej, a sam charakter święta miał wymiar patriotyczny. Z czasem zmieniło się to w formę festynu społeczno - kulturalnego. Cel tego święta jednak od samego początku pozostał ten sam, czyli pok

Legenda o żółtym trzewiczku i 105 lat pocztówki z Krakowa

 Witam,  Wszyscy Kraków znają z legendy o smoku wawelskim czy też o Lajkoniku. Jest jednak mniej znana legenda o żółtym trzewiku, którą potem przedstawiono w postaci filmu na ekranie pt. "Historia żółtej ciżemki" w 1961 roku. A było to tak...  Pewnego razu żył sobie chłopiec, który miał wyjątkową umiejętność. Była to sztuka rzeźbienia w drewnie. Aby mógł szkolić swoje umiejętności, został oddany do przyuczenia mistrzowi kunsztu, jakim był Wit Stwosz. Wit Stwosz, który pracował właśnie nad ołtarzem w Kościele Mariackim, był pod wrażeniem talentu chłopca, a także sam król, który obserwował jego postępy. Chłopiec pracował bardzo sumiennie, w wyniku czego król postanowił go nagrodzić parą żółtych bucików. Szczęście chłopca nie miało granic, gdyż bardzo marzył o butach. Nadszedł dzień odsłonięcia ołtarza, lecz tuż przed tym momentem zauważono, że brakuje jednego z elementów. Chłopiec bez zastanowienia wspiął się na ołtarz i uzupełnił brakujący element, jednak, przy tym zgubił tytu