Przejdź do głównej zawartości

Piła, czyli zielono mi

 Witam,

Piła to miasto pełne zieleni. Skwery, parki, flora występująca nad rzeką Gwdą oraz dwa rezerwaty powodują, że spacer po okolicy pozwoli nam na pełen relaks i odpoczynek od codziennych trosk. Jedno z miejsc zasługuje na szczególną uwagę, a jest to rezerwat  "Nietoperze w Starym Browarze". Na obszarze rezerwatu wynoszącym około 1 hektara znajduje się najcenniejsze w Wielkopolsce, a zarazem w kraju zimowisko aż ośmiu gatunków nietoperzy. Większość obszarów została objęta programem "Natura 2000" co ukazuje obszary zielone jako atut tego miasta. W zielonym mieście możemy spędzić piękne chwile.


1. Panorama miasta Piła z lotu ptaka. Fot.: W. Beszterda. Wydawnictwo: Tongraf


2. Widoki miasta Piła. Fot.: B. Nieznalski. Proj.graf.: B.Nieznalski - A.D. 2006. 
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza "Pomorze" Gdańsk


3. Widoki miasta Piła. Fot.: B. Nieznalski. Proj.graf.: B.Nieznalski - A.D. 2006. 
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza "Pomorze" Gdańsk

4. Piła w 1900 roku - ulica Mała Kościelna z widokiem na Nowy Rynek, który obecnie jest fragmentem Placu Zwycięstwa. Wydawnictwo: Muzeum Okręgowe w Pile 

5. Piła w 1907 roku - Rynek Żydowski i Plac Wilhelma. Obecnie jest to Aleja Piastów. Wydawnictwo: Muzeum Okręgowe w Pile  

6. Piła w 1899 roku - widok ogólny, poczta i koszary. 
Wydawnictwo: Muzeum Okręgowe w Pile

7. Piła w 1909 roku - Ratusz, Kościół katolicki pw. św. Jana oraz Kościół ewangelicki. Wydawnictwo: Muzeum Okręgowe w Pile  


8. Hotel "Rodło" przy al. Piastów. Fot.: Tongraf (archiwum). Wydawnictwo: Tongraf 




Komentarze

  1. Niedawno nocowałem w hotelu z ostatniej widokówki, standard średni,za to widok z okna wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TO NIESTETY NAPRAWDĘ KONIEC , CZYLI OSTATNI WPIS

 Witam, Na początek uprzedzam : NIE WYSYŁAJCIE POCZTÓWEK , PACZEK . TEN ADRES DO WYSYŁKI, JAK I PACZKOMATÓW DO KARTEK I PACZEK JEST NIEAKTUALNY !!!  WYSYŁKA PO KONTAKCIE E-MAIL , KTÓRY JEST BEZ ZMIAN  !!  Piszę witam , to jż dlatego , że zawsze tak zaczynał się każdy post. Tak zaczynał się, bo to naprawdę ostatni, mimo że przeżyłam tyle niezapomnianych chwil z moimi Czytelnikami. Początkowo myślałam że to wypalenie bo tak rzadko a potem praktycznie w ogóle wstawiałam wpisy i z czasem wróci mi ten zapał, który mi daliście, poza tym dzięki blogowi poznałam swojego męża, z którym jestem już ponad 3 lata licząc od  ślubu cywilnego, bo rok i 1 dzień po cywilnym był ślub kościelny. Jestem Wam za to wszystko wdzięczna co mi daliście ale, konflikt trwający z moją biologiczną rodziną, ponieważ nigdy rodzice wraz z siostrą nie zaakceptowali mojej decyzji o ślubie oraz tego, że sama zamierzam decydować o własnym życiu. Moja biologiczna rodzina niestety nigdy nie była dla m...

Legenda o żółtym trzewiczku i 105 lat pocztówki z Krakowa

 Witam,  Wszyscy Kraków znają z legendy o smoku wawelskim czy też o Lajkoniku. Jest jednak mniej znana legenda o żółtym trzewiku, którą potem przedstawiono w postaci filmu na ekranie pt. "Historia żółtej ciżemki" w 1961 roku. A było to tak...  Pewnego razu żył sobie chłopiec, który miał wyjątkową umiejętność. Była to sztuka rzeźbienia w drewnie. Aby mógł szkolić swoje umiejętności, został oddany do przyuczenia mistrzowi kunsztu, jakim był Wit Stwosz. Wit Stwosz, który pracował właśnie nad ołtarzem w Kościele Mariackim, był pod wrażeniem talentu chłopca, a także sam król, który obserwował jego postępy. Chłopiec pracował bardzo sumiennie, w wyniku czego król postanowił go nagrodzić parą żółtych bucików. Szczęście chłopca nie miało granic, gdyż bardzo marzył o butach. Nadszedł dzień odsłonięcia ołtarza, lecz tuż przed tym momentem zauważono, że brakuje jednego z elementów. Chłopiec bez zastanowienia wspiął się na ołtarz i uzupełnił brakujący element, jednak, przy tym zgubił ...

Legenda o stworzeniu Kaszub

Witam, Szukałam dla Was czegoś ciekawego i mam nadzieję, że znalazłam, a jest to region Kaszuby, który jest pełen uroku. Z powstaniem tak pięknego miejsca związana jest "Legenda o stworzeniu Kaszub", którą Wam przedstawię, a zaczęło się tak... Kiedy Pan Bóg stworzył świat, a pierwszych ludzi jeszcze nie było, postanowił On upewnić się z pomocą Aniołów, jak wygląda Jego dzieło. Poleciały więc Anioły sprawdzić podległe im krainy. Gdy wróciły do Pana Boga, opowiadały po kolei, jak każda kraina wygląda, tylko jeden Anioł o imieniu Kaszub był smutny, ponieważ nie było w podległej Mu krainie ani roślinności, ani żadnych zwierząt. Gdy przyszła kolej na Anioła imieniem Kaszub, zatroskany opowiedział, co widział i poprosił Pana Boga, aby ziemia, którą zobaczył w efekcie, była piękna i żyzna. Wtedy Bóg podarował Aniołowi złotą sakiewkę i powiedział: "W sakiewce jest wszystko, czego potrzebuje Twoja kraina według Mojej woli". Uszczęśliwiony Anioł natychmiast poleciał rozsypać ...