Przejdź do głównej zawartości

Pieniny pełne skarbów i tajemnic - zamek w Czorsztynie

 Witam, 

Dawno, dawno temu... w obecnym województwie małopolskim, w Pieninach, w miejscowości Czorsztyn narodziła się historia o skarbie znajdującym się na zamku. Skarb był dobrze strzeżony w podziemiach do czasu, gdy dwaj nieustraszeni pasterze podjęli próbę odnalezienia kosztowności. Juhasi Wojtek i Szymon, którzy byli od najmłodszych lat najlepszymi przyjaciółmi po naradzie w karczmie postanowili, że pójdą odnaleźć skarb. Nie namyślając się długo w pierwszej kolejności udali się po radę do lokalnego mędrca i znachora zarazem, który zdradził im gdzie ukryty jest skarb zamku w Czorsztynie. Problem zdobycia skarbu polegał na tym, że pilnowały go demony i diabły. Jedyną możliwością kiedy można było bezpiecznie wejść do podziemi była Noc Świętojańska. Nie patrząc na okoliczności Wojtek i Szymon wyruszyli w odpowiednim czasie po skarb. Bardzo szybko znaleźli wejście do podziemi w postaci korytarzy, które prowadziło do skarbu w zamku. Obaj wzięli tyle złota z  komnaty ile zdołali unieść i ruszyli w drogę powrotną, jednak w momenie gdy chcieli wyjść z pomieszczenia zatrzasnęły się drzwi. Wojtek i Szymon, chcąc nie chcąc musieli znaleźć inne wyjście. Minęło dużo czasu, zanim im się to udało. Wyjście na zewnątrz prowadziło nieopodal Dunajca. Szczęśliwi przyjaciele ruszyli przed siebie do  domu, jednanie  poznawali okolicy podczas drogi powrotnej. Gdy doszli do wsi, w której mieszkali okazało się bardzo szybko, że domów nie mają, a na ich miejscu pozostały ich ruiny. Rodziny już odeszły, a skarb nie posiadał już żadnej wartości. Przyjaciele zorientowali się, że czas w podziemiach płynął w inny sposób. To, co dla nich było jedną Nocą Świętojańską, dla świata było całym wiekiem. Co dalej stało się z pasterzami ? Tego nie wie nikt, ale długo jeszcze ta legenda krążyła wśród lokalnej ludności, czyli o Wojtku i Szymonie, którzy w tajemniczy sposób zaginęli w noc św. Jana.    


1. Zamek w Czorsztynie. Widokówkę otrzymałam od  P. Rafała K. w dniu 03.03.2022 roku.  Fot. T. Ogórek. Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza WiT 


2. Zamek w Czorsztynie z przełomu XIII/ XIV wieku. Widokówkę otrzymałam od P. Klaudii M. w dniu 14.12.2021 roku. Fot: A. Szybowicz. Wydawnictwo: Tramp


 3. Zamek Czorsztyn w Pieninach. Fot: M. Majerczak


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mam 3-latka...

 Witam,  To są już trzecie urodziny bloga o Polsce, które  myślę można  opisać słowami lekko zmienionymi jakie kiedyś miałam wpisane do pamiętnika : "Lata mijają, czas się zaciera istnieją jednak przeżycia, których się nie zapomina" Tak, drodzy Czytelnicy mojego bloga, każde urodziny są dla mnie wyjątkowe bez względu które są ochozone.  Ta niesamowiata akcja pcztówkowa z 2020 roku to jedno z wielu wydarzeń w moim życiu, które zawsze wraca w każde urodzinowe święto zarówno bloga o Polsce jak i  zagranicznego. Moc życzeń przekazuję Wam i aby wszelkie marzenia spełniały się, tak jak to jesti zaczęło się u mnie 3 lata temu. Pozdrawiam, Autorka bloga 1. Karnet urodzinowy wysyłający moc życzeń dla Czytelników. Wydawnictwo: Aligator. Kraków. 

Legenda o stworzeniu Kaszub

Witam, Szukałam dla Was czegoś ciekawego i mam nadzieję, że znalazłam, a jest to region Kaszuby, który jest pełen uroku. Z powstaniem tak pięknego miejsca związana jest "Legenda o stworzeniu Kaszub", którą Wam przedstawię, a zaczęło się tak... Kiedy Pan Bóg stworzył świat, a pierwszych ludzi jeszcze nie było, postanowił On upewnić się z pomocą Aniołów, jak wygląda Jego dzieło. Poleciały więc Anioły sprawdzić podległe im krainy. Gdy wróciły do Pana Boga, opowiadały po kolei, jak każda kraina wygląda, tylko jeden Anioł o imieniu Kaszub był smutny, ponieważ nie było w podległej Mu krainie ani roślinności, ani żadnych zwierząt. Gdy przyszła kolej na Anioła imieniem Kaszub, zatroskany opowiedział, co widział i poprosił Pana Boga, aby ziemia, którą zobaczył w efekcie, była piękna i żyzna. Wtedy Bóg podarował Aniołowi złotą sakiewkę i powiedział: "W sakiewce jest wszystko, czego potrzebuje Twoja kraina według Mojej woli". Uszczęśliwiony Anioł natychmiast poleciał rozsypać

Legenda o żółtym trzewiczku i 105 lat pocztówki z Krakowa

 Witam,  Wszyscy Kraków znają z legendy o smoku wawelskim czy też o Lajkoniku. Jest jednak mniej znana legenda o żółtym trzewiku, którą potem przedstawiono w postaci filmu na ekranie pt. "Historia żółtej ciżemki" w 1961 roku. A było to tak...  Pewnego razu żył sobie chłopiec, który miał wyjątkową umiejętność. Była to sztuka rzeźbienia w drewnie. Aby mógł szkolić swoje umiejętności, został oddany do przyuczenia mistrzowi kunsztu, jakim był Wit Stwosz. Wit Stwosz, który pracował właśnie nad ołtarzem w Kościele Mariackim, był pod wrażeniem talentu chłopca, a także sam król, który obserwował jego postępy. Chłopiec pracował bardzo sumiennie, w wyniku czego król postanowił go nagrodzić parą żółtych bucików. Szczęście chłopca nie miało granic, gdyż bardzo marzył o butach. Nadszedł dzień odsłonięcia ołtarza, lecz tuż przed tym momentem zauważono, że brakuje jednego z elementów. Chłopiec bez zastanowienia wspiął się na ołtarz i uzupełnił brakujący element, jednak, przy tym zgubił tytu